Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Bochni nie będzie
Treść
"W przyszłym roku nie będzie w Bochni Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy" - powiedział podczas wczorajszej konferencji prasowej burmistrz Wojciech Cholewa. Decyzję swą wyjaśniał nieczytelnymi dla niego zasadami rozliczeń finansowych WOŚP-u. Od razu jednak zapowiedział organizację, wspólnie ze starostą Ludwikiem Węgrzynem, kolejnej kwesty na sprzęt medyczny do Szpitala Powiatowego.
- "Ci ludzie, którzy niejednokrotnie w błocie czy na mrozie stali przez cały dzień z puszkami ze znakiem serduszka, zostali oszukani. Sądzili, że wszystko, co zbiorą, zostanie przekazane na szczytne cele, dla ratowania zdrowia i życia dzieci. Tymczasem okazało się, że więcej niż połowę kwoty zebranej w Bochni do puszek podczas poprzedniej Orkiestry pochłonęły koszty imprez towarzyszących" - poinformował burmistrz. Jego oburzenie wzbudziło także to, że WOŚP na takie sytuacje przyzwala. - "Gdy to wyszło na jaw, przez tydzień była zawierucha, a później okazało się, że wszystko jest w porządku" - wspominał.
Zbiórki, która równolegle z Orkiestrą będzie prowadzona w Bochni, burmistrz nie uznaje za "podpinanie się" miasta i powiatu pod ogólnopolską akcję. - "Nasze puszki będą tak oznakowane, że każdy będzie wiedział, na jaki cel daje datek" - mówi. Mimo braku zgody może się bowiem zdarzyć, że pod kościołami i na ulicach pojawią się także kwestorzy WOŚP-u, tym bardziej, że w pobliskich Proszówkach planowane są tego dnia koncerty. W Bochni raczej ich nie będzie. Chyba, że znajdą się sponsorzy, którzy pokryją całość związanych z nimi wydatków. Żelaznym założeniem lokalnej kwesty jest bowiem to, że ma ona się odbyć bez opłacania jakichkolwiek kosztów z pieniędzy zebranych do puszek.
Źródło Dziennik Polski
Autor: adax