Uwaga ! Fotoradar stoi przy drodze.
Treść
W czwartek o godz. 8.25 skończył się czas bezkarności dla kierowców, którzy mylą wąskie i kręte bocheńskie ulice z trasami szybkiego ruchu. Na wiodącej z osiedla Niepodległości do centrum miasta ulicy Legionów Polskich stanął trójnóg ze skrzynką przypominającą urządzenie geodezyjne. Co jakiś czas błyskał stojący przy nim silny flesz. "To po to, by na zdjęciu widoczne były nie tylko numery rejestracyjne, lecz także twarz kierowcy, który znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość" - wyjaśniał obsługujący fotoradar policjant.
Na wstępie zdjęcia robiono tylko tym kierowcom, którzy na odcinku gdzie obowiązuje ograniczenie do 30 km na godzinę jechali o 20 km na godzinę za szybko. Na 30 pojazdów, które pierwsze przejechały obok fotoradaru uwieczniono aż 7. Tylko jeden pojazd jechał całkiem przepisowo. Pokazuje to jak silne jest (było?) poczucie bezkarności. Dowodził go także "rekordzista", który miał na licznik 67 km na godzinę. Jechał z taką prędkością mimo, iż wówczas obok urządzenia stało dwóch umundurowanych policjantów z sekcji ruchu drogowego...
Fotoradar na bocheńskich ulicach ustawiany będzie co kilka dni. W jednym miejscu ma stać nie dłużej niż dwie godziny, a pojawiać się będzie wszędzie tam gdzie zbyt duża prędkość stanowi największe zagrożenie dla pieszych i tam gdzie zdarza się najwięcej wypadków.
Kierowcy, którzy w drastyczny sposób łamią przepisy (nie chodzi 2 lub 3 km na godzinę ponad ograniczenie) będą wzywani na komendę. Zobaczą tam zdjęcie na którym obok ich pojazdu będzie wydrukowana jego prędkość i godzina wykonania fotografii. Jeżeli nie przyjmą mandatu mogą stawać przed sądem grodzkim.
Technika pomoże także w skutecznym i szybkim karaniu kierowców parkujących w miejscach niedozwolonych. Za pomocą aparatu cyfrowego policjanci wkrótce zaczną wykonywać zdjęcia nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów. Następnie procedura będzie podobna jak w przypadku zdjęć z fotoradaru. Przy czym nie będę one drukowane, lecz okazywane wezwanym na monitorze komputera. Pozwoli to uniknąć dyskusji na temat tego czy np. pojazd stał na przejściu na pieszych czy prawidłowej odległości od niego.
Kolejną akcją bocheńskiej "drogówki" będzie rozpoczynające się dzisiaj szczegółowe kontrolowanie masy pojazdów poruszających się po drogach gminy Drwinia. Są one bowiem w błyskawiczny sposób niszczone przez przeładowane ciężarówki wożące żwir. Ich kierowcy nie respektują ponadto ustawionych przy mostach i przepustach ograniczenia tonażu
Źródło Dziennik Polski.
Autor: adax