Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Reasumpcja herbu

Treść

14 głosów za, 3 wstrzymujące, 1 przeciw - taki był wynik głosowania uchwały zmieniającej obecnie obowiązujący herb Bochni (z orłem) na przedstawiający "w polu tarczy herbowej barwy czerwonej, o kroju gotyckim, trzy złote narzędzia górnicze w słup: dwustronny młot pomiędzy kopaczką (motyką) górniczą i kilofkiem".

Właściwie była to reasumpcja identycznej uchwały podjętej z okazji obchodów ośmiu wieków Bochni (800 lat od pierwszej pisanej wzmianki o osadzie). Nikt bowiem tej uchwały, poprzedzonej długą i merytoryczną dyskusją, nigdy nie zmienił. Straciła ona natomiast ważność tylko i wyłącznie dlatego, gdyż zapomniano o obowiązku jej publikacji w Dzienniku Urzędowym Województwa.

Teraz z okazji trwających jeszcze obchodów siedmiu i pół wieku istnienia Bochni jako miasta przywrócono mu herb wzorowany na najstarszych, czternastowiecznych pieczęciach ławniczych i radzieckich. Uczyniono to zgodnie z opinią prof. dr hab. Stefana K. Kuczyńskiego, przewodniczącego Komisji Heraldycznej przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji: - "Zdaniem Komisji Heraldycznej powrót do herbu pierwotnego, wyróżniającego się na tle innych miast metryką sięgającą połowy XIV wieku jest również możliwy, a nawet wskazany w przypadku Bochni. Niewiele jest bowiem miast w Polsce, które mogłyby poszczycić się tak dawnym herbem." Radny Bogdan Kosturkiewicz, jedyny przeciwny zmianie, zarzucał natomiast burmistrzowi Wojciechowi Cholewie, iż ten bezprawnie posługuje się opinią innego heraldyka, dr. Zenona Piecha, członka Komisji Heraldycznej, pracownika naukowego Instytutu Historii UJ. Odpierając te oskarżenia, burmistrz pokazał pismo krakowskiego naukowca, które ten opatrzył nazwą i adresem instytutu, którego jest pracownikiem i skierował nie do jakiegoś Wojtka, lecz do Wojciecha Cholewy burmistrza miasta Bochni. Z. Piech napisał: "Przy tworzeniu lub korygowaniu herbów miast historycznych przyjmuje się zasadę, że za godło herbowe uznajemy godło, które było najstarsze lub było najdłużej w użytku. W przypadku miasta Bochni te dwa kryteria pokrywają się. Najstarszym godłem i zarazem najdłużej używanym są narzędzia górnicze: młot, motyka oraz kilof. Występują one na pieczęci, której najstarszy egzemplarz wisi przy dokumencie z 1364 r. (...) Herb prezentujący jedynie narzędzia górnicze jest z heraldycznego punktu widzenia wręcz wzorcowy, godło jest zbudowane z niewielu elementów, w herbie zastosowano jedynie dwie barwy, co czyni je bardziej czytelnym. Rozumiem przywiązanie części mieszkańców Bochni do herbu z Orłem, ale zalecenia współczesnej heraldyki są jednoznaczne. Jeżeli tylko jest to możliwe należy sięgać do najstarszej wersji herbu i takie stanowisko zajmie każdy heraldyk znający się na zasadach współczesnej heraldyki samorządowej. Takie postępowanie zalecałbym władzom miasta."

Wynik głosowania świadczy, że właśnie te argumenty trafiły do przekonania zdecydowanej większości radnych. Odrzucili oni tym samym odczytany przez B. Kosturkiewicza protest Stowarzyszenia Bochniaków i Ziemi Bocheńskiej uzasadniany m.in. względami finansowymi (koszty zmiany tablic, papieru firmowego i wizytówek) i tym, że herb z orłem był użyty już 400 lat temu i należałoby zbadać, w jakich okolicznościach to się stało.

Źródło Dziennik Polski

Autor: adax